aaa4
Dołączył: 28 Lut 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:09, 20 Mar 2018 Temat postu: katar |
|
|
Claire z trudem panowala nad oddechem. Nie tak dawno temu sama o maly wlos nie
znalazlaby sie na miejscu tej dziewczyny. Tylko ze zachowala odrobine wiecej przytomnosci umyslu,
odrobine lepiej umiala o siebie zadbac...
Wez sie w garsc, powiedziala sobie i otworzyla nastepne drzwi. Az sapnela i zakryla usta
obiema dlonmi, bo w pokoju byl wampir, ktory pochylal sie nad dziewczyna bezwladnie lezaca na
podlodze.
Podniosl glowe i zauwazyla jego [link widoczny dla zalogowanych]
kly, a dopiero potem spojrzala na twarz, ktora nagle wydala
sie strasznie znajoma.
Michael.
Dziewczyna miala na szyi dwie swieze ranki, a otwarte oczy byly martwe. Skora przybrala
odcien starego, wilgotnego papieru, bardziej byla niebieskawa niz biala.
-Och - szepnela Claire i potykajac sie, cofnela z pokoju. - Och, nie, nie, nie...
Michael blyskawicznie sie wyprostowal.
-Claire, czekaj! Ja nie...
Teraz w drzwiach staneli Eve i Shane. Eve rzucila okiem na martwa dziewczyne, na Michaela,
a potem odwrocila sie i puscila biegiem przed siebie. Shane nie ruszyl sie z miejsca, popatrzyl na
Michaela i powiedzial cicho:
-Claire. Idz za nia. Juz. I trzymajcie sie [link widoczny dla zalogowanych]
razem. Zaraz do was zejde.
Michael podszedl do nich o krok.
-Shane, ja wiem, ze szukasz powodow, zeby mnie znienawidzic, a
Post został pochwalony 0 razy
|
|